Maciej Lewandowski - Splątanie - recenzja na portalu Grabarz Polski

Biorąc się za lekturę „Splątania” Macieja Lewandowskiego, bałem się tej książki. Choć z prozą Maćka miałem styczność już od debiutu w „Białych szeptach” (2008), a potem przez publikacje w „Grabarzu Polskim” czy w „Bramie”, to jednak zapowiedź z okładkowego blurba o fabularnej krzyżówce Lovecrafta z Mastertonem trochę mnie zaniepokoiła. Mimo, że mam po drodze z obydwoma wyżej wymienionymi twórcami, to jednak koncentracja naleciałości, zwłaszcza lovecraftowskich, w polskiej grozie może przyprawiać o ból głowy. Jakby rodzima mroczna literatura zaczynała się i kończyła na wzorowaniu się Samotnikiem z Providence, czasem dokonując skoków w bok w kierunku Mastertona lub Kinga. Więc wahałem się, biorąc „Splątanie” do ręki, obawiając się, że znowu spomiędzy kartek, spomiędzy szwów grubą nicią szytej fabuły wyłaził będzie ten nieszczęsny Lovecraft, ciągnąc za sobą hordy Przedwiecznych.

o debiucie powieściowym Macieja Lewandowskiego - Splątanie - piszę na Grabarzu Polskim.

Całość recenzji TUTAJ

Zapraszam!


Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Videograf.

Komentarze