Tullio Avoledo napisał powieść, która jest najmniej osadzona — wbrew pozornemu sztafażowi — w scenerii „Uniwersum Metro 2033” i w scenerii postapo ogółem. Najmocniej wędruje w kierunku fantastycznych wariacji, które w swoich powieściach w ramach UM zawierał też Paweł Majka. Choć muszę zaznaczyć, że jemu wyszło to lepiej.
Zapraszam!
Całość recenzji: TUTAJ
Komentarze
Prześlij komentarz