Jewgienij T. Olejniczak - Noc szarańczy

Kontynuując temat "najbardziej niedocenianego pisarza w Polsce" sięgnąłem po jego debiut książkowy - zbiór opowiadań "Noc szarańczy". I muszę przyznać, że okładka tej książki jest naprawdę koszmarnie dobrana. krążyłem wokół tej pozycji i nie sięgałem po nią ze względu na odpychająca okładkę. Gdyby nie "Archipelag...", pewnie nadal bym nie poznał wyśmienitej prozy nowohuckiego autora. W zbiorze "Noc szarańczy" znajdziemy mieszankę fantastyki i horroru, trochę prozy apokaliptycznej i w klimatach fantasy. Dają o sobie znać - widoczne w dalszej twórczości Olejniczaka - zainteresowanie tematem Obcych i ich bytowania na Ziemi. Klimatem ten zbiór opowiadań bliski jest do opowiadań Pawła Siedlara (Opowieści okrutne) i jest to z pewnością lektura, po którą warto sięgnąć. Zróżnicowana tematyka, sceneria, realia, w jakich dzieje się akcja, pełnokrwiści bohaterowie - to w telegraficznym skrócie "Noc szarańczy". Kto jeszcze prozy Olejniczaka nie czytał powinien po tę książkę sięgnąć. Kto już jego twórczość zna, temu nic więcej nie trzeba dodawać.

Komentarze

  1. Ja czytuję jego artykuły w jednym z czasopism. Wiem że w tym roku był nominowany do nagrody Zajdla. Chętnie przeczytam coś tego pisarza.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz