Łukasz Orbitowski - Zapiski nosorożca - recenzja na portalu RZECZ GUSTU

Bardzo dawno temu czytałem poprzednią książkę podróżniczą Orbitowskiego. Nie wiem czemu, ale bardziej pociąga mnie fikcja i wyimaginowane światy, niż rzeczywiste kraje, których nigdy zapewne nie uda mi się odwiedzić. Przed lekturą Zapisków nosorożca wahałem się więc dość długo. Sięgnąłem po nią po rekomendacji przyjaciela, Juliusza Wojciechowicza, którego ocenom zwykłem wierzyć. Poza tym, Łukasz Orbitowski to już w naszym kraju marka, znak jakości, pewien styl. Niepowtarzalny, rozpoznawalny, nieodmiennie zadowalający, by powiedzieć najoględniej. Odciskający piętno na czytelniku. I na to miałem nadzieję też w tej – faktograficznej, podróżniczej przecież - książce. I nie zawiodłem się. 



- tak piszę o Zapiskach nosorożca Łukasza Orbitowskiego na portalu Rzecz Gustu.
Całość recenzji TUTAJ



Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Sine Qua Non

Komentarze