Czekałem na tę książkę z niecierpliwością. Kolejna odsłona serii Horyzonty zdarzeń od Domu Wydawniczego Rebis, Smocze koncerze, sygnowana jest nazwiskiem Andrzeja W. Sawickiego, który zachwycił mnie już wcześniej swoją Nadzieją czerwoną jak śnieg i rozbawił humorystyczno-steampunkową Aposiopesis.
Tym razem ponownie autor serwuje nam mariaż powieści historycznej z twardą SF o inwazji obcej rasy. I choć zawiera kilka błędów, to niewątpliwie zachwyca rozmachem przedstawionej wizji i dbałością o staranne ukazanie tła historycznego.
o najnowszej odsłonie serii Horyzonty zdarzeń pisze na portalu RzeczGustu!
Zapraszam!
Całość recenzji TUTAJ
Za egzemplarz do recenzji dziekuję Domowi Wydawniczemu REBIS
Tym razem ponownie autor serwuje nam mariaż powieści historycznej z twardą SF o inwazji obcej rasy. I choć zawiera kilka błędów, to niewątpliwie zachwyca rozmachem przedstawionej wizji i dbałością o staranne ukazanie tła historycznego.
o najnowszej odsłonie serii Horyzonty zdarzeń pisze na portalu RzeczGustu!
Zapraszam!
Całość recenzji TUTAJ
Za egzemplarz do recenzji dziekuję Domowi Wydawniczemu REBIS
Komentarze
Prześlij komentarz