Frode Granhus w swoim „Wirze” wykorzystuje wszystkie sprawdzone chwyty skandynawskich kryminałów, by zaprezentować nam duszną, niespokojną opowieść, w której przeszłość kładzie się cieniem na teraźniejszości.
o całkiem udanym skandynawskim kryminale - w sam raz na lato - piszę na Grabarzu Polskim.
Całość recenzji: TUTAJ
Zapraszam!
Frode Granhus w swoim „Wirze” wykorzystuje wszystkie sprawdzone chwyty skandynawskich kryminałów, by zaprezentować nam duszną, niespokojną opowieść, w której przeszłość kładzie się cieniem na teraźniejszości.
Komentarze
Prześlij komentarz