Michał Gołkowski najlepiej czuje się w estetyce postapo. Nawet jego kreacja końca świata ma w sobie wiele z postapokaliptycznej inscenizacji. W jego książkach jest zwykle szaro, brudno i podle, a ludzie tarzają się w pyle radioaktywnym lub okopowym błocie. Doświadcza swoich bohaterów bez litości, rzucając ich w realia świata, do jakiego nikt nie chciałby trafić.
o nowej książce Michała Gołkowskiego piszę dla portalu Paradoks.
Całość recenzji: TUTAJ
Zapraszam!
o nowej książce Michała Gołkowskiego piszę dla portalu Paradoks.
Całość recenzji: TUTAJ
Zapraszam!
Komentarze
Prześlij komentarz