Ta książka jest zła. Tak bezbrzeżnie zła, że trudno mi znaleźć słowa, które świadczyłyby na jej korzyść. I nie chodzi o podjęcie przez Piekarę trudnego tematu oceny kondycji społecznopolitycznej naszego kraju. Nie chodzi o sedno powieści, w której autor stara się wykazać, że Polską rządzą religijni fanatycy, oszołomy i interesanci, reprezentujący prywatne korporacje. Wizja Piekary jest intrygująca w założeniu i momentami bliska prawdy – owszem, mocno przerysowanej, wyolbrzymionej, ale jednak prawdy.
czasem trzeba napisać o naprawdę złej książce. Piekara miał kilka niezłych powieści w swoim dorobku, jednak ta z pewnością do nich nie należy.
Cała recenzja TUTAJ
czasem trzeba napisać o naprawdę złej książce. Piekara miał kilka niezłych powieści w swoim dorobku, jednak ta z pewnością do nich nie należy.
Cała recenzja TUTAJ
Komentarze
Prześlij komentarz