Nie będę ukrywał – na „Zacisze” czekałem.
Mimo, że dla Tomasza Krzywika to powieściowy debiut, to jego opowiadania, zamieszczane w antologiach, czy magazynie Okolica Strachu, zapowiadały naprawdę solidną dawkę przyjemności z lektury. Dlatego po jego powieściowy debiut sięgałem mając duże oczekiwania.
Lubię takie mocne debiuty. Dają nadzieję, że w polskiej grozie jest jakaś przyszłość.
Polecam i zapraszam na recenzję "Zacisza" na portalu Dzika Banda.
Całość recenzji: TUTAJ
Mimo, że dla Tomasza Krzywika to powieściowy debiut, to jego opowiadania, zamieszczane w antologiach, czy magazynie Okolica Strachu, zapowiadały naprawdę solidną dawkę przyjemności z lektury. Dlatego po jego powieściowy debiut sięgałem mając duże oczekiwania.
Lubię takie mocne debiuty. Dają nadzieję, że w polskiej grozie jest jakaś przyszłość.
Polecam i zapraszam na recenzję "Zacisza" na portalu Dzika Banda.
Całość recenzji: TUTAJ
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Phantom Books
Komentarze
Prześlij komentarz