Andrzej Sapkowski - Żmija

Najnowsza (choć wydana już jakiś czas temu) powieść mistrza fantasy, zupełnie niepodobna do tego, do czego autor Wiedźmina nas przyzwyczaił i czego każdy się po nim spodziewa. Rzecz dzieje się w Afganistanie pod koniec lat 80-tych, a dokładniej w czasie wojny afgańsko-rosyjskiej. Dla miłośników prozy militarnej lektura "Żmiji" powinna być przyjemnością, jednak dla fanów fantasy i wcześniejszego dorobku Sapkowskiego może okazać się książka zupełnie niestrawną. Pisana w wojskowym żargonie, przeładowana informacjami, stanowiącymi przede wszystkim popisy p. Andrzeja jego rozległą wiedzą historyczną (co potrafi bardzo irytować, jak np w Trylogii Husyckiej - mnie przynajmniej niepomiernie to drażniło) oraz wzmiankami na temat rodzaju używanych przez obie strony rodzajów broni - to wszystko powoduje, że książka może trafić jedynie do wąskiego grona odbiorców.

Komentarze