Nie jestem zwolennikiem parytetów. W żadnej dziedzinie. O szansie znalezienia się w jakimkolwiek gremium winny decydować kompetencje, talent, umiejętności, kwalifikacje, etc. Jednakże działa to we wszelkich kierunkach i odnosi się do każdej dziedziny, więc zupełnie nie przeszkadza mi i brak parytetu w całkowicie „damskiej” odsłonie magazynu Fenix Antologia 5/2019, który – z racji zupełnie żeńskiego składu (prawie, bo na końcu trafił się ciekawy felieton Marka Oramusa, ze stałego cyklu Piąte piwo, traktujący o bardzo dobrej serii „Teatr węży” A. Hałas), otrzymał zgrabnie zmodyfikowany na okoliczność tytuł „Fenixa”.
"kobiecy" numer Fenixa to numer obfitujący w mnóstwo ciekawych tekstów. Polecam!. Nie dlatego, że "kobiecy", że wypada. Polecam, bo to dobry materiał do poczytania.
Całość recenzji: TUTAJ
"kobiecy" numer Fenixa to numer obfitujący w mnóstwo ciekawych tekstów. Polecam!. Nie dlatego, że "kobiecy", że wypada. Polecam, bo to dobry materiał do poczytania.
Całość recenzji: TUTAJ
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Agnieszce Hałas.
Komentarze
Prześlij komentarz