Superman to ikona. To symbol Ameryki. Bardziej amerykański jest chyba tylko Kapitam Ameryka z Marvela. Ale w Uniwersum DC? Nie ma bardziej ikonicznej postaci spod gwieździstego sztandaru, która jest jednocześnie pierwszym w historii superbohaterem (debiutował w 1938 roku). Nie ma, i już!
Więc wyobraźcie sobie, co by było, gdyby Superman nie trafił do USA, gdyby jego kapsuła nie rozbiła się na amerykańskiej ziemi, a w rosyjskim kołchozie?! Na taki właśnie pomysł wpadł Mark Millar (autor m.in. The Authority i Wanted – Ścigani) i to stało się kanwą jednej z najbardziej niezwykłych opowieści w uniwersum DC. Panie i panowie, przed wami Superman – Czerwony Syn!
- tak piszę o komiksie Superman - Czerwony Syn na portalu Rzecz gustu.
Całość recenzji TUTAJ
Komentarze
Prześlij komentarz