Rzadko sięgam po kryminały i zazwyczaj książka z tego gatunku kusi mnie znanym mi już literacko nazwiskiem. Owszem, są autorzy, których czytać lubię - a których dzięki kryminałom właśnie poznałem ( jak Wojciech Chmielarz). Ale są też twórcy, którzy towarzyszą mi od dawna i mimo, że zmieniają gatunki, w jakich tworzą, nadal sygnowana przez nich proza wiąże się z pewnym symbolicznym znakiem jakości i stanowi znakomitą literaturę, nawet kiedy oddzielimy od niej warstwę konwencji gatunkowej.
Przykładem takiej autorki jest Anna Kańtoch, której Wiarę właśnie skończyłem czytać.
o drugiej kryminalnej powieści znakomitej autorki piszę dla portalu RzeczGustu.
Całość recenzji: TUTAJ
Przykładem takiej autorki jest Anna Kańtoch, której Wiarę właśnie skończyłem czytać.
o drugiej kryminalnej powieści znakomitej autorki piszę dla portalu RzeczGustu.
Całość recenzji: TUTAJ
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Czarne
Komentarze
Prześlij komentarz