„Dzieci Martwej Ziemi” to znakomity przykład rzadkiego zjawiska - kontynuacji, która nie tylko dorównuje pierwszej części, ale chyba nawet ją przewyższa. Jeśli więc duszny, upolityczniony klimat „Ziemi niczyjej” urzekł was równie mocno, jak mnie, nie wahajcie się sięgnąć po drugi tom cyklu Waletowa. Warto!
o kontynuacji wspaniałej "Ziemi niczyjej" - Dzieciach martwej Ziemi" Jana Waletowa piszę dla portalu Paradoks.
Zapraszam!
Całość recenzji: TUTAJ
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Fabryka Słów
Komentarze
Prześlij komentarz