Horyzonty zdarzeń to seria Domu Wydawniczego Rebis, której pomysłodawcą (z tego, co mi wiadomo) jest Robert J. Szmidt, a która ma na celu prezentowanie najważniejszych nazwisk polskiej fantastyki we wszelkich odmianach.
Dotychczas okazały się cztery powieści:
Rafał Dębski - Światło cieni
Marcin Przybyłek - CEO Slayer
Andrzej W. Sawicki - Aposiopesis
Robert J. Szmidt - Pola dawno zapomnianych bitew tom I: Łatwo być bogiem
Czego tu nie ma...
Filozoficzna S-F, groteskowa quasi-antyutopia korporacyjna, humorystyczny steampunk, wreszcie klasyczna space-opera...
Mnogość gatunków, wachlarz światów, czasów, realiów i pomysłów. A bezsprzecznie zawsze sygnowane dobrym, rodzimym nazwiskiem. Każdy znajdzie coś dla siebie.
Trzy powieści już przeze mnie zrecenzowane (szukajcie na blogu we wcześniejszych postach), więc ten wpis wydawać się może nieco opóźniony, jednak ostatnie dni sierpnia to zaproszenie dla was do zainteresowania się sama serią,
Bowiem od 1 września zaczynam tydzień z najnowsza powieścią Szmidta - Łatwo być bogiem.
Będzie recenzja, będzie parę fotek związanych z autorem i jego dotychczasowym dorobkiem, będzie kilka zapowiedzi dopiero realizowanych przez niego projektów.
A ten post - skoro to on jest niejako ojcem całej serii - jest tego zapowiedzią.
Więcej informacji dot. kolekcji znajdziecie na stronie wydawcy, czyli tutaj:
Łatwo być bogiem w serii Horyzonty zdarzeń
A tu serwuję fotkę moich egz. serii Horyzonty zdarzeń, które znalazły się na moim regale z książkami dzięki uprzejmości Domu Wydawniczego Rebis
Zapraszam!
Dotychczas okazały się cztery powieści:
Rafał Dębski - Światło cieni
Marcin Przybyłek - CEO Slayer
Andrzej W. Sawicki - Aposiopesis
Robert J. Szmidt - Pola dawno zapomnianych bitew tom I: Łatwo być bogiem
Czego tu nie ma...
Filozoficzna S-F, groteskowa quasi-antyutopia korporacyjna, humorystyczny steampunk, wreszcie klasyczna space-opera...
Mnogość gatunków, wachlarz światów, czasów, realiów i pomysłów. A bezsprzecznie zawsze sygnowane dobrym, rodzimym nazwiskiem. Każdy znajdzie coś dla siebie.
Trzy powieści już przeze mnie zrecenzowane (szukajcie na blogu we wcześniejszych postach), więc ten wpis wydawać się może nieco opóźniony, jednak ostatnie dni sierpnia to zaproszenie dla was do zainteresowania się sama serią,
Bowiem od 1 września zaczynam tydzień z najnowsza powieścią Szmidta - Łatwo być bogiem.
Będzie recenzja, będzie parę fotek związanych z autorem i jego dotychczasowym dorobkiem, będzie kilka zapowiedzi dopiero realizowanych przez niego projektów.
A ten post - skoro to on jest niejako ojcem całej serii - jest tego zapowiedzią.
Więcej informacji dot. kolekcji znajdziecie na stronie wydawcy, czyli tutaj:
Łatwo być bogiem w serii Horyzonty zdarzeń
A tu serwuję fotkę moich egz. serii Horyzonty zdarzeń, które znalazły się na moim regale z książkami dzięki uprzejmości Domu Wydawniczego Rebis
Zapraszam!
Komentarze
Prześlij komentarz